środa, 8 sierpnia 2012

Czarno- biała szafka na buty

Zrobiłam sobie szafkę!Odpicowałam ją, zdrowo się napracowałam. Długo się zabierałam do tego, bo raz, że jest to sklejka jakaś fatalna, a dwa, że piwnica (moje dawne artystyczne lokum), w której mebel stał, została zalana wodą. W tym miejscu gratulacje dla mojej Mamy, której zapomniało się zakręcić wodę w szlaufie (jak się odmienia "szlauch"??) No, w tym wężu gumowym. Tym samym dedykuję jej tę robotę:) Dzięki temu, Mama zyskała trochę miejsca w swoich szafkach na dole i może już nie będzie musiała trzymać butów pod łóżkiem:) Musiałam zaszpachlować, zamalować kilka razy na czarno (najpierw poszła dobrze kryjąca matowa czarna akrylówka do decoupage, na to Dekoral błysk. Biała, to Pastelowa Orchidea Duluxa.Zdecydowałam się na dwa kolory, ponieważ mam grube plany co do przedpokoju (białę ściany) i nie chciałabym uyskać zlania bieli w jedno. A poza tym kupiłam kinkiet!Biało czarny właśnie. Ale o nim w następnym poście. Mój Teść pomalował krzyyyyywy sufit na biało, wielkie słowa uznania, jest jak kartka papieru!Także jeszcze dużo pracy przede mną z czyszczeniem i bejcowaniem ścian, ale liczę po cichutku na pomoc fachowców. Aha!Zaskoczył mnie efekt na drzwiczkach, malowało się je rewelacyjnie, do tego prześwitują sklejkowe "słoje", bomba! Nie dało się za to uniknąć śladów po szpachli, ale mój przedpokój jest na szczęście ciemny. Do kompletu szykuję jeszcze półeczkę z wieszakiem na płaszcze. No i włala:D







4 komentarze:

  1. no i świetnie! trzymam kciuki za dalsze przeróbki, choć przy dwójce maluszków to spore wyzwanie... ♥

    PS. wyłącz Kochana tę weryfikacje obrazkową komentarzy bo to bardzo zniechęca do komentowania :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna przemiana,ja też lubię takie zabawy :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne metamorfozy, bez dwóch zdań po odnowieniu przez ciebie szafka zrobiła się piękna. :-)

    OdpowiedzUsuń