wtorek, 18 września 2012

KInkiet i zapowiedź małego remonciku

Witam!

Niedawno kupiłam kinkiet do zawieszenie nad lustrem w moim przedpokoju. Szukałam baardzo długo, żeby kupić coś niedrogiego ( ponieważ chciałabym jeszcze dokupić dwa takie same na klatkę schodową i drugą żarówkę także w przedpokoju) acz stylowego. I tak planowałam zupełnie coś innego, miałam ochotę sama coś poprzerabiać, kupić używane klosze itd..Jednakże zdecydowałam się na dość elegancką funkiel nówkę z allegro:)
No cóż... zbyt oryginalnie nie jest, ale oto efekt moich poszukiwań:
Zdjęcie tylko fabryczne, ponieważ czeka on na montaż. Stwierdziłam, że lepiej najpierw pomalować boazerię, bo każdy dodatkowy element na ścianie to utrudnienie. Ale malowanie się odwlecze w czasie, bo właśnie wczoraj przegrałam batalię na allegro o szlifierkę mimośrodową, którą bardzo pragnęłam wyczyścić moje cudne ściany. Swoją drogą chciałam je pozrywać jeszcze dwa miesiące temu. Kiedy ostatnio mój teść zaproponował mi, że mi z tym pomoże, zrobiłam się zielona, bo zmienił mi się w ostatnim czasie chyba dość radykalnie gust i za nic nie oddam mojej boazerii!!Będzie biała!Już się nie mogę doczekać malowania!

2 komentarze:

  1. Na przyszłość polecam targi staroci :) Cuda,cudeńka za grosze.Owszem do poprawek,podmalowania,ale to też frajda:) A pomysł z białą boazerią fajny :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam kciuki za boazerie- i popieram w całej rozciągłości!
    no i czekam na pokazanie efektów♥

    OdpowiedzUsuń